piątek, 31 października 2014

Nie ma jak w domu

Maxwell Bunda. Chłopiec którego doskonale zna cała wioska. Zapewne dlatego, że często zmienia dom. Jego rodzice nie żyją, jest sierotą. Mieszka w tym domu, do którego go przygarną. Maxwell ma chore, zdeformowane nogi, z wieloma sączącymi się nieustannie ranami. Ale w miarę możliwości biega z innymi chłopcami za piłką w oratorium. Chłopiec ma 10 lat, jest doskonałym obserwatorem i zna wszystkie plotki we wsi. Często towarzyszy nam podczas przechadzek po wiosce. Dzisiaj podczas jedenj z nich zapytał mnie: Klaudia where are  you from? Odpowiedziałam: from Poland. Po czym Maxwell powtórzył dosadnie swoje pytanie: Klaudia where are you from? Opowiedziałam: from Lufubu. Na co Maxwell odpwiedział: Aaa ok.
Dokładnie tak! W Lufubu czuję się jak w domu. Dzięki Maxwell.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz